Po wydarzeniach z 2020 roku, każdy sezon grypowy będzie stał teraz pod hasłem dezynfekcji. Część osób nadal stosuje domowe metody takie jak ocet, aby zabić zarazki z powierzchni kuchni a nawet środowiska roboczego. Zastanawialiście się kiedyś, czy używanie octu jest wystarczająco dobre, aby zwalczyć te paskudne zarazki, które mogą siać spustoszenie zimą?
Wiele osób podnosi poprzeczkę i nawet w środowisku domowym przesiada się z tradycyjnego octu i sody na roztwory chloru. Gastronomia od dawna stosuje mocniejsze środki bakteriobójcze w zwalczaniu drobnoustrojów groźnych dla zdrowia swoich gości. Podobnie dzieje się w fabrykach i uzdatnianiu wody. Gdzie jednak istnieje granica praktycznego i rozsądnego stosowania domowych metod czyszczenia powierzchni a gdzie należy sięgnąć po środki przemysłowe. Dziś sprawdzimy co jest lepsze do czyszczenia i kiedy. Ocet czy chlor?
Środek czyszczący na bazie chloru (jak popularny domestos i ace) jest utleniaczem i niezwykle skutecznym środkiem bakteriobójczym. Chlor może zabić pleśń na nieporowatych powierzchniach, takich jak płytki, ale nie na porowatych powierzchniach, takich jak drewno i fuga. Dlatego nawet jeśli używasz wybielacza do czyszczenia łazienki, po pewnym czasie pleśń ponownie się pojawi. Środek wodny w wybielaczu sprawia, że rośnie on w szczelinach fugi. Niektórzy mówią, że wybielacz sprawia, że pleśń staje się biała, ale jej nie zabija. Oczywiście, jeżeli stosujesz bardziej agresywne środki w formie koncentratu to pozbędziesz się niemal każdego zabrudzenia niezależnie od powierzchni. Uważaj jednak, ponieważ zarówno sam środek jak i jego opary jest niezwykle szkodliwy dla zdrowia.
Chlor jest zalecany (i regulowany) jako środek czyszczący do gospodarstwa domowego przez Amerykańską Agencję Ochrony Środowiska (EPA), jako skuteczny w zabijaniu mikroorganizmów, takich jak E. coli, które są odpowiedzialne za wiele przypadków chorób przenoszonych przez żywność. A do jego wykonania wystarczy niewielka ilość – około 1 część wybielacza na 4 części wody.
Chlor jest również bardzo nieprzyjemny. Zgodnie z kartą charakterystyki, opary mogą powodować uszkodzenie dróg oddechowych, płuc, a kontakt z chlorem może powodować podrażnienie skóry. Stosowanie środków na bazie chloru wymaga odpowiedniego ubioru, zabezpieczenia oczu oraz jakiejś formy ochrony dróg oddechowych (maseczka z filtrem).
Jeżeli chodzi o zastosowanie przemysłowych to koncentraty chlorowe nie mają sobie równych. Od uzdatniania wody, przez czyszczenie cystern po całkowitą sterylizację powierzchni pracowniczych. To prawdziwa bomba atomowa na bakterie i grzyby.
Ocet, który kupujesz w sklepach, zawiera 5% kwasu octowego, który jest wystarczająco silny, aby mieć działanie przeciwbakteryjne. Niektóre badania wykazały, że ocet, zwłaszcza w połączeniu z solą lub nadtlenkiem wodoru, może hamować wzrost niektórych szczepów E. coli. Jest także skutecznym środkiem do zwalczania pleśni. Jego produkcja nie ma takiego wpływu na środowisko i chociaż może pachnieć, no cóż, ocet, nie uszkadza dróg oddechowych podczas wdychania. A zapach dość szybko się ulatnia.
Jednak jeśli chodzi o bezpieczeństwo żywności, ocet nie został tak dokładnie przetestowany, jak wybielacz chlorowy. Badania, w których stwierdzono, że zabija zarazki, są nieco niejasne, jeśli chodzi o ilość zabijanych zarazków. Byłoby wspaniale mieć więcej szczegółowych informacji na temat jego właściwości zabijania zarazków, ponieważ istnieją obawy o to, czy czyszczenie octem w okresie grypowym wystarczy do zabicia zarazków.
Ocet nie zabija wszystkich zarazków, zwłaszcza tych niebezpiecznych w mukowiscydozie. Ocet ma za niskie stężenie kwasu octowego i część bakterii wytrzymuje krótkotrwały kontakt z octem. Do takich bakterii odpornych na ocet, należą pałeczki ropy błękitnej (Pseudomonas aeruginosa), pałeczki okrężnicy, pałeczki Salmonelli oraz wirusy np. wirus zapalenia wątroby typu C (HCV).
Jeżeli nie przeszkadza ci nieprzyjemny zapach octu i koniecznie chcesz stosować w domu środki naturalne to możesz przygotować ocet spirytusowy wraz z kwaskiem cytrynowym do czyszczenia pralki i zmywarki. Po takim czyszczeniu należy przepłukać cały obieg znowu ale tym razem wodą.
Jeżeli chcesz pozbyć się pleśni lub drobnoustrojów niebezpiecznych dla środowiska, które ma kontakt z żywnością to lepiej skorzystać z dedykowanych środków czystości. Ocet nie zabije niebezpiecznych bakterii i wirusów.
Jeżeli zależy ci na ciężkim, dogłębnym oczyszczeniu powierzchni przemysłowych to skorzystaj z koncentratu chlorowego rozrobionego z wodą do pożądanego stężenia.
UWAGA! Skoncentrowany i rozwodniony chlor MUSI być stosowany z odpowiednią rozwagą. Bezpieczeństwo to podstawa, tak więc zaopatrz się w odzież ochronną: rękawice, maskę, okulary BHP. Tu nie ma miejsca na żarty, do poważnych zabrudzeń podchodzi się z odpowiednim przygotowaniem. Zdrowie to podstawa.